Bardziej niezależne badania nad muzyką roślinną i leczeniem, tym razem z Australii:
„Od jakiegoś czasu interesuję się częstotliwościami leczniczymi i jako homeopata próbowałem też różnych metod. Jednym z nich było na przykład użycie opasek na rękę Quantum iNfinity do wprowadzenia częstotliwości do mojego ciała. Po przeczytaniu historii o śpiączce kupiłem urządzenie Singing Plants (thru Kryształowy Zamek w Australii). Zastanawiałem się, czy te częstotliwości roślin mogą być użyte do leczenia, i otrzymał pozytywną odpowiedź. Więc odtwarzałem muzykę z moich roślin z powrotem do siebie przez opaski (30 minut 3 razy dziennie przez 2 dni). Efekt był bardzo pozytywny. Mam większy spokój i szczęście. Czuję, że coś, czego „brakowało” w moim energetycznym makijażu, zostało ponownie znalezione. Jestem spokojny i w pewnym sensie spełniony. Pomyślałem, że Twoja społeczność chciałaby wiedzieć.
Jestem różdżką od około 40 lat. Byłem ciekawy leczniczych właściwości częstotliwości i rozłożyłem je. Z moich ustaleń wynika, że cała muzyka roślinna jest lecznicza i nie odnosi się do konkretnych rodzajów roślin. Liniowy model intelektualny zakładałby, że, powiedzmy, trawa cytrynowa byłaby dobra dla wątroby, pietruszka dla żelaza itp., Zgodnie z wiedzą zielarską, ale najwyraźniej nie. Byłbym zainteresowany, gdyby twoi badacze odkryli inaczej, ale byłbym zaskoczony, gdyby tak było. Rośliny, których użyłem do urządzenia śpiewającego to bazylia, trawa cytrynowa i pietruszka, stąd moje założenia na początku. Ale wydaje mi się, że rośliny potrafią „zeskanować” człowieka i zagrać w to, co właściwe. Wierzę, że wszystkie rośliny mają teraz tę uniwersalną tendencję do uzdrawiania i możliwą zdolność ”.
Niesamowity! Co myślisz? Powiedz nam w komentarzach.
Obrazek OdtwórzTheTunes